Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

piątek, 14 czerwca 2013

Czerwcowe prace

Kilka nowych prac
Czerwona kamizela jest moja, a reszta niekoniecznie...













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz