Zdarzyło mi się ufilcować kilka rzeczy, których do tej pory nie pokazywałam, zdjęcia może nie są super, to znaczy ja mam poczucie, że są kompletnie do bani, ale nie umiem robić zdjęć i na razie nie będę się tego uczyć, ale pokażę moje filcowanki a czego nie widać trzeba sobie wyobrazić.
I jeden wisiorek sutaszowy, torebka jest wykonana przez Danusię z Koszalina, jej torebki są śliczne.
Ten blog poświęcony jest mojemu hobby -filcowi. To moja ostatnia fascynacja. Filc jest miękki, cieplutki. Można go nosić o każdej porze roku. Praca z filcem wymaga fantazji, skupienia i jest wyczerpująca fizycznie, prawie jak intensywne wielogodzinne ćwiczenia. Sprawia mi wiele satysfakcji, więc z czystym sumieniem mogę polecić to zajęcie
Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.
Wioleta, sukienka jest śliczna! wręcz czarodziejska! a zdjęciami się nie przejmuj, ja też nie umiem :)K.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wsparcie psychiczne, nabieram odwagi na kolejne rzeczy (mam zrobione, ale nie sfocone)
Usuń