Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

niedziela, 29 września 2013

We wrześniu

Kilka wrześniowych prac: w niebiesko-szarych kolorach sweter i szal i broszka do spięcia szala albo przypięcia do swetra a do tego mitenki miały być jedne a wyszło ich trochę więcej.
 Potem były dwa czarne szale i długa kamizelka. Ubrania to jakieś 42.

































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz