Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

sobota, 23 listopada 2013

Przedświąteczno-prezentowe cz.1

W tym roku nie kupuję prezentów pod choinkę, może to będzie to?



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz