Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

piątek, 6 grudnia 2013

Grudniowe filcowanie

Kilka prac wykonanych metodą taśmową, jedno za drugim, żeby pomysł nie uciekł.





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz