Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

piątek, 21 września 2012

Szale filcowe


Filc ma rożne oblicza, czasem można się nim otulić. Szale, ciągle są w moim posiadaniu, inne pokażę później.









1 komentarz: