Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

niedziela, 28 października 2012

Bombek ciąg dalszy

Kolejne bombki, nie ma na nich bałwanków, ośnieżonych domków i innych charakterystycznych dla zimy elementów, są za to kwiaty, w ty roku choinka zakwitnie.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz