Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

sobota, 8 grudnia 2012

Grudniowe inspiracje

Tym razem trzy szale, które mają być prezentami pod choinkę, na pewno jeden z nich będzie mojej mamy pozostałe raczej moje, bo mi się podobają.












Naszyjnik sutaszowy, który wyszedł tak sobie bez żadnego planu czy zamierzenia, ot tak poniosło....

czwartek, 22 listopada 2012

To już chyba ostatnie bomki

Właśnie skończyły mi się styropianowe podkłady do bombek, więc koniec z tym zajęciem. Nie wiadomo czemu najbardziej podobały się bałwankowe bombki, ja z kolei lubiłam te motylkowe, czy makowe, ale to raczej rzecz gustu.

























niedziela, 28 października 2012

Bombek ciąg dalszy

Kolejne bombki, nie ma na nich bałwanków, ośnieżonych domków i innych charakterystycznych dla zimy elementów, są za to kwiaty, w ty roku choinka zakwitnie.