Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Ciuchy, ciuchy,ciuchy...

Tegoroczne kamizelki, będę dorzucać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz