Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

sobota, 21 grudnia 2013

Przed świętami

Zrobiłam sukienkę, ....ale potem był pomysł na następną i inną, którą gdzieś widziałam. Nigdy nie wiem jaki będzie rezultat, za to wiem od czego zaczynam i w trakcie pracy pomysły galopują......






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz