Moja przygoda z filcem zaczęła się w 2010 roku, eksperymentowałam z różnymi rodzajami wełny i .... kwiatkami. Potem zrobiłam swój pierwszy szal a potem poszłam na kurs do profesjonalistki -Doroty. Myślę, że łatwiej byłoby w kolejności odwrotnej, ale cóż ..... Filcowanie jest odskocznią od codzienności.

środa, 2 kwietnia 2014

Silki lapsy

Mamy imprezkę w rodzinie i ubieram panie w szale, mają pasować do sukienek pokazanych na zdjęciach:
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz